Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Czw 9:43, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
ja znam pare co nie cały rok są ze sobą i już biorą ślub i tu ciekawostka z własnej woli:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Czw 17:38, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
hehe oj tam ja znam ludzi ktorzy po 3 miesiacach sie ochajtali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Pią 10:55, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
no to pełen podziw ja bym tak nie mógł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:53, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
a ja znam po 2 miesiacach moich dziadkow i zyli w zgodzie i w harmonii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
MODERATOR
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SM
|
Wysłany: Sob 0:24, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
ale kiedy to było dziadkowie...to dziadkowie
Ja chyba należę do tych którzy muszą mieć dłuuuugi staż przdmałżeński
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Sob 8:15, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
taki z 10 lat pewnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urocza
Guru Forum
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 10:07, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ja z moją pierwszą miłością chodziłam trzy lata ,wydawało mi się że to ten jedyny ba nawet były głośne przymiarki do ślubu .
Wszystko prysło w ciągu jednego dnia jak bańka mydlana ...
Natomiast z moim mężem znaliśmy się niecałe dwa lata ,ślub i nadal jesteśmy razem i tworzymy szczęśliwą rodzinę . :lol:JAK WIDAć DOPASOWALIśMY SIE DO SIEBIE .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
MODERATOR
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SM
|
Wysłany: Sob 13:43, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
o już 10 lat ...chciałbyś Mir złośliwcze Ty jeden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck_j
Forumowy Król
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 16:06, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
A tak wogóle odpowiadając bezpośrednio na pytanie zadane w temacie, to rozstałem się z Karoliną i przez jakieś kilka godzin byłem wolny. Od jakiegoś czasu po przyjacielsku spotykałem się z pewną koleżanką, koleżeństwo urosło do rangi przyjaźni, a jak rozstaliśmy się ze swoimi partnerami (niemal w tym samym czasie) zostaliśmy parą. Teraz okaże się czy związek oparty na przyjaźni będzie trwalszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_ann_
Rozmowny
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:41, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Luck, nie bierz tego do siebie,ale nie rozumiem jak można tak szybko zmienić swoją drugą połówkę. Dla mnie związek nie bierze się z tego,że nudzi mi się i chciałabym kogoś mieć a jeśli mi z tym kimś nie wyjdzie...to będę jutro z kimś innym. Może jestem dziwna i staroświecka ale związki tworzą się z miłości i dla miłości? chyba? nie mniej jednak życzę powodzenia ;-] i wszystkiego dobrego ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck_j
Forumowy Król
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:21, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Uczucie do Oli (mojej obecnej dziewczyny) długo się rozwijało. Z moją byłą nie czułem się szczęśliwy co raczej nie przekładało się na szczęście naszego związku, który i tak nie trwał długo. Zerwanie było tylko formalnością po ostatnich nienajlepszych tygodniach...
Może to wyglądało jakbym sobie wymienił tylko dziewczyny, ale prawda jest inna. Żeby nie było, dopóki oficjalnie nie zerwałem z moją byłą to między mną a Olą nic się nie wydarzyło co by mogło wskazywać na zdradę. Raz się tylko do mnie przytuliła jak zmarzliśmy na koncercie a tak to zero całowania (nawet w policzek) i trzymania się za rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pon 22:57, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
A u mnie bylo znow tak ze byla z moim eks chyba 7 miesiecy ale poznalam Łukasza zaczelam sie z nim przyjaznic z Kamilem zaczely sue male klotnie niesnaski niedopowiedzenia.Bylo mi strasznie ciezko sama nie wiedzialam co ze soba mam robic czulam cos i do jednego i do drugiego ale jedna sytuacja szybko sprowadzila mnie na odpowiednia droge i tak juz z moim skarbem jestesmy 20 miechow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck_j
Forumowy Król
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:46, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
U mnie było właśnie podobnie. Ja miałem dziewczynę, ona miała chłopaka. Przyjaźniliśmy się już od jakiegoś czasu, w jej związku zaczęło się psuć, w moim tak samo. Zakochaliśmy się. Naprawdę ją pokochałem i nie zgodzę się z nikim kto mi powie że aby poczuć miłość do drugiej osoby potrzeba dużo czasu.
Zazdroszczę Ci Twoich 20 miechów. Ja z Olą byłem kilka dni, chociaż oboje się kochamy, to nie mogę z nią być. Po ostatniej imprezie straciłem do niej zaufanie, a nie chcę jej kontrolować na każdym kroku i prześwietlać każdego chłopaka w jej otoczeniu. Kurwa wszystkiego mnie się odechciewa.
Jestem już samotny i załamany... ciekawe czy kiedyś przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:46, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
luck_j napisał: | Jestem już samotny i załamany... ciekawe czy kiedyś przejdzie. |
jasne, że przejdzie każdy w końcu znajduje swoją drugą połówkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:30, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
(MIR bałgam, nie zatłcz mnie za ten mały off top, ale trza lucka pocieszyc )
Luck...Miłość jak miłośc, wiadomo, że boli. Mówiliśmy ci, że ona..jest dla ciebie za młoda no..Ja sama wiem, jak się zachowywałam będąc w jej wieku i przepraszam, że to powiem, ale to musiało się tak stać. Napewno trudno ci będzie się z tym pogodzić, bo każde uczucie niesie ze sobą przywiązanie, emocje , uczucia, ale także i niekiedy rozczarowanie jakiego ty doświadczyłeś. W swoim życiu spotkasz jeszcze nie taką dziewczynę, bo spotkasz lepszą, piękniejszą, mądrzejszą, której będzie na tobie zależało. I luck..podjedź do tego w sposób dość podły-JEJ STRATA. Bo luck przecież nie jesteś brzydki, ani głupi. Jesteś fajnym chłopakiem, który trafił na nieodpowiednią osobę, co nie znazczy , że w swoim życiu nie spotka kogoś wspaniałego. Nie załamuj się , głowa do góry.
I może moje słowa wydajdzą ci się banalne, ale to przejdzie. Wiem, bo kiedyś doświadczyłam tyak silnego zawodu, że chyba przez kilka dni nie mogłam jeść i wiem, że to przechodzi ..Naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|