Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę? |
Tak |
|
28% |
[ 2 ] |
Nie |
|
71% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Pon 11:29, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
no ale nie każdy Sylwio jest taki jak Ty dobra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:50, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
NO dovbrze, ale ja tez tak mam. I po alkoholu jestem bardzo agresywna, jak ktos sie do mnie probuje przystawiac i mnie podrywac, jak mam kogos. Naprawde jestem podła i w sumie sylvie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Męczennik
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Czw 12:36, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
zalezy jak straszna była ta zdrada.. tak albo nie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Pon 19:03, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
Podłość ludzka nie zna granic... taki to cytat w filmie był, ale czy nie ejst tak że facet w stałym związku pragnie rozrywki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:53, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
A czy nie jest tak, że dziewczyna też? Szkoda tylko, że panowie jak zdradzą, to jest wytłumaczenie"bo to facet i myślał dołem" i jest o sprawie, a jak dziewczyna zdradzi, to jes k*rwą, szmatą, dziwką i wogóle najgorszą lafiryndą. To mnie najbardziej denrewuje, że u facetów można wybaczyć zdradę i wcale nie są oni źle sądzeni, a dziewczyny są już najgorsze puszczalskie.
Dla mnie jest proste, skoro facet w stałym związku szuka przygody, to już nie kocha tak bardzo tej osoby z która jest i predzej czy pozniej ja zdradzi. po co sie meczyc, po co naprawiac to co boli , zeby bolało raz jeszcze? Moim zdaniem jak sie zdradza raz, to sie zdradzi 2 raz.
Przykład?
Moja kolezanka z ławki, która raz kiedys zdradziła swojego chłopaka i pozniej jej sie tak to spodobało,ze nie miała nawet wyrzutow sumienia. Sama powiedziała, cytuję:" Wiesz jak to uzaleznia? Jak już to zrobisz raz, to pozniej nie przestaniesz dopoki sama sie nie przejedziesz..TO za bardzo kreci " i MA RACJE. Nie ma co sie oszukiwac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Sob 17:23, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
strach przed zdradą jest ale tą pierwszą, to tak jak z zakazanym owocem, Ewa zjadła owoc i spadły na nas nieszczęścia.... zakazane lepiej smakuje... czy nie fajniejszy jest sex przed ślubem niż po? nuda też odgrywa tu rolę bo człwoiek ejst ciekawy świata, wrażeń a nie lubi monotonności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:45, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mirku nie możesz tak mówić...wysłuchując opinie wielu osób , które są już ze sobą dość długo , mówią, że siebie można na nowo ciągle odkrywać..
Poza tym Mikru...SEKS TO NIE WSZYTSKO, a przynajmniej tak mi się wydawało. To fajna sfera życia, ale to nie ona powinna decydować o zdradzie, bo swój popęd można inaczej wykorzystać
Chociaż szczerze mówiąc sama bym się zastanowiła, czy właśnie ta monotonnośc nie bylaby tym czynnikiem , który doprowadza do zdrady...napewno dorpowadza do zerwania..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Pon 8:52, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
a jaki inny czynnik poza monotonnością widzisz prowadzący doz draydy? Ja tylko ten jeden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:07, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wiele czynników:
-zazdrość
-różnica w temperamencie seksualnym
-złe samopoczucie przy tej 2 osobie
-złe traktowanie przez tą drugą osbę(naprawdę złe, a nie tylko złe)
-brak ochoty poświęcenia czasu przez jednego z partnerów 2 partnerowi
- uczucie, że miłość się skończyła/wypaliła
itd. itp
Wymieniłam jakies takie podstawowe, oczywiscie nie mowie, ze np jak koles nie ma dla mnie czasu raz w sobote, to nie zdradzam odrazu...tylko jak ciagle nie ma tego czasu i czuje, ze sie ode mnie oddala, ze juz mu na mnie ni zalezy, a zerwanie to tylko formalnosc..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|