Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę? |
Tak |
|
28% |
[ 2 ] |
Nie |
|
71% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:06, 23 Lip 2007 Temat postu: Zdrada |
|
Co sądzicie o zdradzie? Czy moglibyście ją wybaczyć? Czy sami bylibyści ezdolni do zrobienia czegoś takiego?
Ja osobiście uważam,że zdrada jest kompletnym brakiem szacunku do osoby , którą się kocha
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idril dnia Pon 11:23, 23 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:14, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
ja nigdy bym nie wybaczyla zdrady bo to jest po prostu chamskie i egoistyczne. Uważam że jezeli kogoś kocha sie tak naprawdę to się nie zdradza. Ja bym na pewno nie zdradziła ukochanej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:24, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja też, nie jestem w stanie. Po prostu jesli z kims jestem, to nie mysle o nikim innym. TO strasznie podłe , jak sie zdradza. Sama sobie tego nie wyobrazam, bo to podłe uczucie. Byłam kiedys zdradzana, facet mna sie bawił jak zabawka, a ja to znosiłam, bo go kochalam i byłam nim zauroczona. Po zerwaniu obiecałam sobie ze juz nigdy nie bede taka głupia i nie pozwole sobie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urocza
Guru Forum
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:11, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Brzydzę się zdradą ,nie rozumiem ludzi którzy kochają i po mimo tego zdradzają .Wprawdzie nie przeżyłam jeszcze czegos takiego w swoim życiu ,ale wydaje mi się że nie potrafiłabym wybaczyć zdrady partnerowi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Śro 12:28, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
również mi się nie podoba, a najgorsza jest zdrada na siłę czyli mąż zdradził żonę to ta by nie być dłużna idzie z kolesiem do łóżka bo niby jej wolno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja też tego nie popieram, ale dla mnie zdrada jest oznaka, ze sie kogos nie szanuje..
a sa rozne tłumaczenia zdrady:
cech poznania czegos nowego, przezycia tego dreszczyku, sprawdzenia, czy to uczucie jest naprade silne(co dla mnie jest totalna głupota)
Ja jesli moj maz by mnie zdradził..nie wyobrazałaby msobie jak mogłabym połozyc sie z nim do 1 łóżka, jak mogłabym zyc z ta swiadomością...pewnie zrobiłabym to w odwecie, bo sobie nie wyobrazam czegos takiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urocza
Guru Forum
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:13, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
Racja zdrada to jedno a zdrada w odwecie to drugie .To działanie z czysta premedytacją ja tego nie rozumiem i nie umiałabym odwdzięczyć się za zdradę tym samym .To takie bezsensowne i dziecinne zachowanie ,tak mi sie przynajmniej wydaje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:02, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja wogole do człowieka ktory by mnie zdradził nie moglabym nic powiedziec..Po prostu to by mnie tak niesamowicie bolało, ze nie byłabym wstanie z nim normalnie funkcjonowac,...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Czw 11:19, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
jesyem oryginalna zaznaczylam tak jezeli kochalabym ta osoba nad zycie i znalabym powod i wogole i potrafilabym zaufac znow to hym wybaczyla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urocza
Guru Forum
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 11:38, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Każda z nas jest inna i maamy różne podejście do wielu spraw .
Sylvia potrafiłaby wybaczyć i uzasadniła dlaczego ,jestem dla Ciebie pełna podziwu ...)) jA BYM CHYBA NIE POTRAFIŁA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:35, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Pytaniw tylko czy byłabyś w stanie Sylvio, ja mysle ze nie byłabym w stanie wybaczyc, poniewaz, uwazam to za całkowity brak szacunku, a ta\ego nie znosze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pią 12:28, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
wiesz mowie ci zalezy od sytuacji i powodow jakis sensownych wiadomo ze byloby to ciekie na pocztku dla mnie ale po jakims czasie mysle ze bym sie przelamala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:38, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
no ale co na przykład bys zrozumiała? jakie usprawiedliwienie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pią 15:10, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
trudno mi powiedziec np jakies problemy w naszym zwiazku klotnie(oczywiscie nie moiwe o jednej awanturze ale jakis ciaglych)trudno mi jednoznacznie okreslic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:41, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Um..aha...a czy nie bałabys sie ze to sie powtorzy? wiesz jesli ja podczas kłotni jestem w stanie wytrzymac bez zdradzania, a moj facet nie , to cos nie tak. jesli on tyo zrobi, to ja tez to zrobie z czystej zemsty i z tego, ze skoro on zrobił, to czemu ja mam nie zrobic? bo w tym momencie co on mnie zdradza, ja automatycznie dostaje pozwolenie na zdrade. no bo czemu on TYLKO ma zdradzac? skoro on moze, to ja tez chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|