Prawo jazdy.

luck_j

Gościówka która za pierwszym razem mnie egzaminowała, przez 5 min. ustawiała wogóle przed egzaminem auto w odpowiednim miejscu na łuku. Ale mieliśmy polewkę z Niej.

Trytytyty

mam pytanie. czy to mozliwe zeby na egzaminie na łuku nie mozna patrzyc w lusterka? kolezanka mi mowila (teraz sie uczy) ze nie mozna.

dla mnie to troche dziwne, przeciez ja tez niedawno zdawalam i ..
a przeciez przez miesiac przepisy sie nie zminily chyba..

luck_j

Sorry że sie teraz wypowiadam, bo nie wiem jak jest aktualnie z tymi przepisami... ale jak ja zdawałem to nie wolno mi było nawet zerknąć w lusterko. Wszystko w tylnej szybie tylko musiałem widzieć. Teraz przy jakichkolwiek manewrach też rzadko patrzę w lusterka i wydaje mnie się to wygodniejsze.

Trytytyty

No to ja muz nie wiem.. uczyli mnie patrzec z lusterka i tak tez robilam..

trzeba Idril zapytac bo Ona napewno wie Wesoly

)

Idril

A, to ja się dziisaj zapytam instruktora, nie ma sprawy..jak nie zapomnę ze stresu oczywiście , bo wiecie..jazda jak jazda Wesoly

, fajna, ale trzeba ciągle się na niej koncentrować Wesoly

.

luck_j

No to prawda, na początku jazda naprawdę absorbuje uwagę i skupienie tylko na sobie Mruga

. Myślę że każdy tak miał i zrozumiemy jak zapomnisz tym razem się o to zapytać. Sam jestem ciekawy jak to wszystko teraz wygląda.

Trytytyty

No zapytaj zapytaj Wesoly

ale przeciez moj kuzyn bedzie mial tez niedlugo i normalnie z lusterkami, zreszta nie slyszałam o takiej osobie (oprocz kolezanki) zeby nie mogla patrzec. cos Jej chyba instruktor wkreca. zobaczymy Wesoly

mir123bych

luck_j

Kiedyś te egzaminy na placach manewrowych to rzeczywiście parodia była, na linie patrzeć przy parkowaniu, normalnie śmiech na sali. U mnie pod blokiem nie ma żadnych linii i muszę między samochodami zaparkować, a na egzaminie lusterka się ustawiało żeby linie widzieć. Dobrze, że ja zdawałem na w miarę normalnych zasadach. Bo jazdę po łuku można jeszcze jakoś przyrównać do normalnej jazdy po pasie i ruszanie pod górkę też przydatna rzecz, chociaż teraz pod większe wzniesienia ruszam bez ręcznego, bo nie chce mnie się z nim bawić, a też auto nie cofa się ani o centymetr.

Ania2078

Idril chwal sie jak po kolejnych jazdach Wesoly

i ilu osobników zginęło <joke> Jezyk

mir123bych

no Luck masz rację Jezyk

ja na egzaminie opuszczałem lusterka Jezyk

wyobrażasz sobie taki myczek pod domem czy koło marketu? dobrze że zrezygnowali Wesoly

Trytytyty

Mir chodzi Ci o to ze zrezygnowali z lusterek na egz?
ja nie jestem pewna. bo tylko tak moja jedna kolezanka mowila. reszta ma normalnie.

luck_j

Opuszczać lusterka za każdym razem jak chcę zaparkować... hehe dobre sobie Jezyk

Nie wyobrażam sobie tego za cholerę. Można tylko na lusterkach zaparkować, ale nie opuszczając je na żadne linie. Naprawdę cieszę się że nie zdawałem rok wcześniej bo bym musiał się 2 razy uczyć manewrów - raz do egzaminu a drugi raz żeby móc normalnie funkcjonować na drodze.

Idril

JA pierwsze słyszę o czymś takim, naprawdę, wczoraj nikt mi tak nie mówił. A dzisiaj też będe mieć zajęcia na placyku i się zobaczy.

Trytytyty

luck ale po co opuszczac? co ja cos takiego mowilam o opuszczaniu?