Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:22, 01 Sie 2007 Temat postu: Niekończąca się opowieść. Edycja II |
|
Zabawa każdemu dobrze znana. Do napisanego fragmentu dopisujemy kolejne przynajmniej 3 zdania opowieści. Uwaga! Należy poprowadzić tak historię aby każdy wątek został wyjaśniony, a koniec był zaskoczeniem. Wyrwane z kontekstu dopasowania nie powinny być zbyt wielkie. Trzymajmy się racjonalnych granic. No.. to zaczynamy.
1. W piękny, bezchmurny poranek Janek otarł spuchnięte oczy i przeciągnął się niczym śpiący na drewnianym płocie czarny kot, który uwielbiał poranne kąpiele słoneczne. Chłopiec wstaw i zszedł na dół gdzie nikogo nie zastał. Zbytnio się nie zdziwił, gdyż rodzice często jako tłumacze wyjeżdżali na spotkania. Postanowił poczekać na Panią Henię- sąsiadkę zaprzyjaźnioną z rodziną.... Minęła godzina, nikt się nie pojawił...
no i pole do popisu pozostawiam Wam kochani. Tą historię znam już- wiem jak się skończy. ciekaw jestem jak przedstawicie kolejne sceny z życia Janka... co się stało? dlaczego nikogo nie było? etc....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:12, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Z poczatku Janek nie przejął sie tym zbytnio. Pomyślał, że może pani Henia spotkala w sklepie jakąs starą znajomą i nie zauwałyła nawet szybko mknących minut.... Jednak mijały kolejne godziny, a pani Henia nie pojawiła się....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Śro 11:31, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
co zaczynało już zadziwiac Janka.Postanowił wiec na własną rękę jej poszukac ,gdzieś w miescie.Ubrał się w swoj ulubiony płaszczyk i ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:20, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
wyszedł do osiedlowego sklepu. Na poczatku rozglądał się po pomieszczeinu, ale pani Heni nie zauważył. Poszedł wiec do sprzedawczyni, pani Joli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Czw 10:42, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
i zapytal sie czy nie widziala jego sąsiadki.Pani Jola zrobila zdziwiona minę gdyz juz od dwoch dni jej nie widziala.Janek zmartwil sie i postanowil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:32, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
pójść do domu i pomyśleć nad zaistniałą sytuacją. Na początku wpadł na pomysł, że może pani Henia pojechała w odwiedziny do rodziny, ale przypomniał sobie, że pani Henia nie ma nikogo... Wtedy więc postanowił pójść do niej do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pią 17:42, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
i blizej się przyjzec jego otoczeniu.Gdy wszedl na podworko zdziwil się ogromnie gdyz nie zaszczekał Reks,pies pani Hani.Powoli kirowal sie w strone drzwi ktore okazaly sie byc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:31, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
otwarte. W półmroku dostrzegł, że drzwi szafy pani Heni są otwarte, a wszystkie ubrania porozrzucane. Janek postanowił więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:06, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
Posprzątać nieco garderobę Pani Heni. Już wieszał ostatni stary, zjedzony przez mole płaszcz gdy z kieszeni wypadł list. Pieczęć rodem ze średniowiecznych czasów. Janek otworzył list.... w tym samym momencie do domu przez okno wleciał mały ptaszek. Z okropnym piskiem uderzał o szybę. Janek położył otworzony, lecz jeszcze nie przeczytany list i podszedł do ptaszka. W ten rozległ się w oddali ogromny huk. Chłopiec zerwał się na równe nogi. Złapał czym prędzej za swój płaszczyk i wybiegł z domu pozostawiając na stole nie przeczytany list...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Czw 13:14, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
rozejrzał się dookoła żeby ocenic co sie stało.wokól było pelno dymu który gryzł go w oczy i nic nie widzial.kiedy mgla zaczela opadac ujrzal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:37, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
potężne stare drzewo przewrócone na okazały domek pani Heni. Janek zastanawiał sie co mogło spowodowac ten wypadek, ale żadnego racjonalnego wytłumaczenia nie znalazł. Postanowil jednak wrócić do środka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pią 11:08, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
i poszukac czegos co by moglo pomoc wyasnic nagle znikniecie sąsiadki.Kiedy wszedl dfo pokoju przypomnial mu się list który odłozył.[podszedł do komody..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:16, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
po latarkę, gdyż było bardzo ciemno. Zapalił ją, podszedł do stołu, wział list i złamał pieczęć. Jego oczom ukazał się stary pożółkły papier ze szmaragdowym atramentem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Nie 12:32, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
pismo było bardzo stare i troche juz wyblakłe.Janek na poczatku zastanowil sie czy ma czytac ghdyz list to prywatna korespondecja lecz w koncu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:48, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
postanowił przeczytać. Ku jego zdziwieniu nie był w stanie odczytać pisma. Okazało się bowiem, że nie jest ono napisane w żadnym znanym mu języku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|