Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:20, 29 Lip 2007 Temat postu: "Upierdliwy" Sąsiad |
|
Ta... i mój pierwszy oto proszę Państwa post.
Jak już wyżej zostało zaznaczone- problem dotyczy okropnego sąsiada, który nie liczy się z niczym. Oczywiście, zawsze można napluć mu w twarz, walnąć z kopa w drzwi wchodzą na wyższe piętro... ale nie. Problem dotyczy tego, że... on jest zbyt uprzejmy a przez to strasznie upierdliwy.
godzina 6:15 on puka do drzwi z podarunkiem
-ciasteka Łupiek żem i chiał je ci dać
Fajnie. to tylko początki. Przychodzi ze ścierkami, sprząta w moim domu, biega ze szmatkami. Pomyślałem, że jego dobroć można nikczemnie wykorzystać poprzez wyzysk człowieka przez człowieka- ale nie... Dzisiaj np. wpadł z rana i oświadczył, że zrobi obiad kiedy ja siedząc na parapecie popijałem herbatę gapiąc sie na rondo. Wpadł do pokoju i z przejęciem w głosie powiedział, że on musi umrzeć bo chce mi dać spadek.
Ten człowiek nie ma nikogo. Jest sam. Troszeczkę zdziwaczały i poprzez swoje wielkie serce zbyt mocno się narzuca. Zwracałem mu wiele razy uwage, że nie należy tak sie zachowywać i ogólnie. on strasznie chce czuć się potrzebny.
Może ktoś mi doradzi, jak postępować z takim człowiekiem. Konkretniej: Jak zajmować się nim jak najmniej ale żeby tego nie odczuł i aby wciąż się uśmiechał. Zważywszy na to, że od nie dawna jestem dość zajęty pracami na zlecenie przez neta i nie mam zbyt wiele czasu aby się nim zajmować. Hm.. psa mu kupić czy jak?
No i ogólnie- to ja w dobrym miejscu o tym piszę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:09, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
Piszesz oczywiscie w jak najlepszym miejscu, w końcu dział "problemy" a to jest przyznam poważny problem, choć dość nietypowy. Hmmm tak myśle że musisz mu znaleśc jakies zajęcie. NIe napisałeś ile on ma lat, ale sądzę że to staruszek. Czy kupienie psa rozwiąże problem, nie wiem ale spróbowac można. Ale radzę, porozmawiaj z nim jeszcze raz, jakoś tak delikatnie, żeby nie poczuł sie niepotrzebny. Nie wiem co jeszcze możesz zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck_j
Forumowy Król
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:18, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
Trudna sprawa... Jeśli próbowałeś już z nim delikatnie o tym rozmawiać i nie poskutkowało, a nie chcesz go urazić to staraj się z nim umawiać na konkretne godziny. Np. powiedz mu jak następnym razem do Ciebie przyjdzie, żeby przyszedł za godzinkę bo musisz pilnie coś skończyć. Jak do Ciebie przyjdzie, to ty zrób kawę, poczęstuj ciastkiem itp. posiedźcie pogadajcie, a jak będzie się wybierał już do domu to zaproś go znowu na następny dzień np. na godzinę 17. Będzie mu głupio przyjść wcześniej, jak jest już z Tobą umówiony na konkretną godzinę. I on będzie zadowolony że go zapraszasz i chcesz żeby przychodził i ty będziesz zadowolony że nie przychodzi zawsze kiedy mu się podoba...
A z tym psem to też nie najgorszy pomysł...ale nie możesz dać mu psa i go tak zostawić, mówiąc masz psa to do mnie nie przychodź... Pogadaj z nim że powinien mieć jakiegoś pupila i będzie miał dla kogo żyć i nie będzie myślał o umieraniu i spadku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Nie 19:07, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
Dzięki temu starszy Pan będzie żył nadzieją że za 10 godzin, za 9 godzin, za pół godziny za chwilę spotka się z Seckowatym
Ty będziesz wiedział kiedy przyjdzie, on będzie szczęśliwy. A z drugiej strony co na to rodzice? Czy też sam mieszkasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:24, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
Rodzice... rano praca- wracają bardzo późno. w okresie wakacji biegam do WFFiSD, potem trochę na sesje i jakoś schodzi. W czasie roku szkolnego ja zazwyczaj zmieniam plan na 12 do 18stej, bo mam pewne obowiązki w związku z WFFiSD, potem DK i jakoś tak schodzi. Nie często widzę się z rodzicami. Poradzę sobie z moim "ulubionym" sąsiadem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luck_j
Forumowy Król
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:40, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
Sorry, ale nie kapuję tych skrótów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
luck_j napisał: | Sorry, ale nie kapuję tych skrótów... |
WFFiSD Wytwórnia Filmów Fabularnych i Studio Dźwięku, DK- Dom Kultury Jasne ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Nie 22:21, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
hehe Luck mnie ubiegł na szczęście się rozjaśniło ;-). Może sąsiada zaciekawi Twoja działalność?? ;-) nie ukrywam że i mnie zaciekawiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia1
Lepszy od Admina
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 3525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputerka :D
|
Wysłany: Pon 9:57, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
hmmm rzwczywiscie trudny przypadek w sumie czlowieczek chce byc potrzebny i widocznie ty mu przypadles do gustu ale jezeli tobie to przeszkadza pwinienes powiedziec mu ze dziekujesz za pomoc ale jestes dosyc zajeyty i czasami te jego bieganie poprostu ci przeszkadza albo zrobic to co on robi wpasc do niego o 6 rano z kawa i ciasteczkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mir123bych
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bychawa/Lublin
|
Wysłany: Śro 14:20, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
i jak Seckowaty rozwiązałeś problem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(36)
Męczennik
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:48, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Rozwiąże. Zakupie w internetowym sklepie broń i dziada ustrzelę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Męczennik
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Czw 12:43, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
<wow>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2078
Włatca Forum
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:30, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
no ine przesadzaj ale tak serio to co zamierzasz zrobic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
MODERATOR
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 2514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:33, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
Seckowaty napisał: | Rozwiąże. Zakupie w internetowym sklepie broń i dziada ustrzelę! |
Secki, ty jak zawsze masz oryginalne pomysły..szczerze mowiac, to wydaje mi sie, iz nic nie mozna wiecej zrobic.. nawet nie warto rozmawiac bo to i tak nic nie da...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
MODERATOR
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SM
|
Wysłany: Czw 13:34, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
no czy ja wiem...ewentualnie dziadek może sie obrazi i na jakiś czas póki nie przybiegnie z ciasteczkami na zgodę będziesz miał spokój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|