Gdzie do szkoły chodzisz?

luck_j

Ja w tym roku zdawałem i maturę i egzaminy zawodowe i to jednego z trudniejszych zawodów jakim jest technik ekonomista i nie stresowałem się tym wogóle. Cieszę się że to wszystko jest już za mną, ale jak było przede mną to tak samo na lajcie do tego podchodziłem. Współczuję tylko zdającym matmę i historię, bo do tego naprawdę trzeba się trochę przygotować.

Ale ludziska, teraz mamy wakacje... nie mówmy o szkole... zapomnijmy o niej póki możemy. Mnie teraz czeka 5 lat studiowania, wy też jeszcze szkół nie kończycie to będzie czas na pogadanie o edukacji.

Trytytyty powiedz tylko jakie to technikum do którego chodzisz?

mir123bych

luk Ekonomia, gdzie??:>

luck_j

Gdzie to jest jeszcze kwestia do przemyślenia... Albo do Nysy do szkoły, gdzie będę mi płacić za to że się u nich uczę + dodatkowo jakieś stypendia może się uda dostać. Albo idę do Wrocławia do Wyższej Szkoły Bankowej, gdzie będę musiał sam płacić kupę kasy za naukę Mruga

. Zdecyduję we wrześniu... na razie o tym nie myślę Jezyk

mir123bych

aha czyli na Uniwerki nie próbowałeś??

Sylvia1

ja BYM BARDZO CHCIALA SIE DOSTAC NA DZIENNE STUDIA ALE EHH WATPIE JAKOS W TO

luck_j

Na Uniwerek to idą ludzie, którzy chcą się uczyć... Ja idę do takiej szkoły, gdzie tylko zrobię sobie wyższe wykształcenie i będę się chwalił papierkiem Jezyk

.

Trytytyty

Sylvia1

luck_j

W życiu nikt się nie pyta co umiesz, tylko jakie masz kwalifikacje, a te kwalifikacje to nic innego jak te je...e papierki. Ja o ekonomii wiem na tyle dużo, że na studiach mogę przychodzić tylko na egzaminy/kolokwia. I to nie jest tylko przechwalanie się, jakkolwiek to odbierzecie. Już myślę o swojej pracy magisterskiej i wiem że będzie dotyczyła Giełdy Papierów Wartościowych.

mir123bych

pogratulować tylko Mruga

Idril

A ja już sie nie moge doczekac jak pojde na pierwszy rok studiow, strasznie chce juz studiowac.

luck_j

W studiach to najbardziej mnie się podoba to że dzięki nim mam 5 miesięczne wakacje Wesoly

, odliczając tylko około tygodnia na matury i egzaminy zawodowe...

Sylvia1

hehe mnie to czeka w przyszlym roku ale wpierw matura blee

Idril

Matura, to bzdura Mruga

Matura jest podła, straszna i okropna i nie chciałabym w zyciu przezywac tego jeszze raz..moze nie tyle samej matury ile dostatnia z niej wynikow..a jeszcze nadal nie wiadomo jaka matura bedzie w tym roku...

o doszkoły ja mam jeszcze miesiac, wiec nie musze sie spieszyc i moge sobie pokorzystac z zycia przez jeszcze miesiac Mruga

.

luck_j

Od października się przecież rok akademicki zaczyna, więc masz jeszcze półtora miesiąca (bez kilku dni). Nie skracaj sobie aż tak tych wakacji, w końcu oby trwały jak najdłużej...

A co do matury... Ja mógłbym zdawać ją jeszcze raz. Nie jest aż taka straszna jak ją nauczyciele przez 4 lata opisywali. Byle by tylko nie kazali mi po raz drugi w środku długiego weekendu, na kacu, polskiego pisać Wesoly