Zasady i wartości

Idril

Czy posiadacie jakieś zasady, wartości którymi kierujecie się w życiu? A może motta, bądź mądre przemyślenia wielkich ludzi , które na was wpływają i którymi się kierujecie?

mir123bych

Pokaż mi górę a zdobędę Ją,

podejście indywidualistów, praktyków na nauce zarządzania poznasz ich Idril Jezyk

motto ciekawe i wbrew pozorom w wyścigu szczurów trudne w szybkiej realizacji Mruga

Idril

Ja przede wszystkim cenie sobie u ludzi wiele wartosci. Zazwyczaj jest to sumiennosc, skrupulatnosc i brak spoznialstwa sie, gdyz sama jestem punktualna.

Przywrócony_id:(36)

Hm... motto życiowe? Oj, to jakoś to się zmienia... "Co nas nie zabije to nas wzmocni" już dawno wyszło z mojego słownika. "Brnąc do celu po trupach" też...Jakoś sam układam sobie codzienne motta i stawiam sobie wyzwania. Na chwilę obecną mogę napisać (...) "a gdy smutek i przygnębienie silniejsze od zniechęcenia do uśmiechu, brnij w marzenia i serca głos..." no coś takiego na obecną chwilę przychodzi mi do głowy. Za godzinę może to się zmienić i napiszę coś innego. Nie mam konkretnych ideałów.

mir123bych

inny człowiek jako ideał? chyba coś takiego nie istnieje, bo tak naprawdę znamy drugą osobę w 80% a nie znamy jej 20% wiec warto ufać sobie i anjwyżej cytatom, gdy mi ktoś daje cios w serce, zamykam się i czekam aż mnie przeprosi, nie zachowuję się jak papuga swojego idola, który dał by w mordę tej osobie Jezyk

Idril

Też nie mam konkretynch ideałów, ale staram się być uczciwą przez co właśnie moje życie nie ejst usłane różami. Czasami zastanawiam się, że jakbm skłamała i czegoś nie zrobiła, to wyszło by mi to na dobre..

Ale też mam taką zasadę"Co cię nie zabije, to cię wzmocni".

Ania2078

Ja podobnie jak reszta wyznaję zasadę "co cie nie zabije, to cie wzmocni" Wesoly

staram sie stawiać sobie cele i dązyc do nich (ale nie po trupach Jezyk

). Jeśli się uda, to dobrze, jak nie to trudno, próbuję dalej Wesoly

mir123bych

czasami Ci trupi zasługują by im podciąć skrzydła Jezyk

nie miałem niestety takiej przyjemności hehe mam nadzieję ze nigdy jej nie będę miał Mruga

Sylvia1

trudne pytanie o moje motto zyciowe w sumie nie ma slow ktorymi bym sie kierowala w swojej egzystencji staram sie wszystko robic tak zeby szlo powolutku w str jakiegos celu

luck_j

Moje motto jest niezbyt ambitne, ale stosuję się do niego i jak do tej pory źle na tym nie wyszedłem jeszcze. Brzmi ono tak: "Nie rób tego dziś co możesz zrobić jutro"... To mniej więcej oznacza, że wszystko robię na ostatnią chwilę, ale zawsze to co muszę to zrobię.

Idril

Ja też tak mam, ale to nie jest moje motto. Już dawno dawno zaczęłam tak robić i ledwo co później daję radę jakoś narobić zaległości...